Czy Krychowiak otrzyma kartkę?
Który z naszych zawodników okaże się kluczowym ogniwem w meczu ze Szwecją? Lewandowski, Zieliński, a może Szczęsny? Zdaniem wielu kibiców, to od postawy Grzegorza Krychowiaka może zależeć w tym spotkaniu niezwykle dużo. Czy „Krycha” wytrzyma ciśnienie i nie złapie głupiej kartki? Jego dotychczasowe występy w ważnych meczach naszej kadry sprawiają, że stanowi on jeden z największych znaków zapytania w układance Czesława Michniewicza. Zapraszam do sprawdzenia poniższego tekstu, z którego dowiecie się jaki jest kurs na kartkę Grzegorza Krychowiaka, u którego bukmachera można znaleźć taki zakład, a także jaka kwota jest do wygrania. Nie masz konta w Betfan? Skorzystaj z kursu 50.00 na gola Roberta Lewandowskiego!
Kurs 50.00 na gola Lewandowskiego!
Sprawdź szczegóły promocji>>
Krychowiak – aktualna forma
W związku z inwazją Rosji na Ukrainę, Grzegorz Krychowiak zdecydował się na opuszczenie FK Krasnodar i transfer do AEK Ateny. Ostatnie miesiące bez gry, a także transferowe zamieszanie, mogą niestety negatywnie odbić się na postawie „Krychy” w meczu ze Szwecją. Warto podkreślić, że swój ostatni ligowy występ w Rosji, Grzegorz rozegrał 5 grudnia, czyli prawie 4 miesiące temu! Co ciekawe, wspomniane spotkanie zakończył przedwcześnie, gdyż ukarany został czerwoną kartką.
Od tego czasu Krychowiak uczestniczył w zaledwie kilku meczach towarzyskich Krasnodaru, a pierwszy oficjalny występ po przerwie zanotował dopiero 20 marca, debiutując w lidze greckiej w meczu z PAOK. Z pewnością nie będzie więc nadużyciem jeśli stwierdzę, że pomocnik nie znajduje się aktualnie w swoim idealnym rytmie meczowym. To oczywiście piłkarz bardzo doświadczony i mający okazję jeść chleb z niejednego piłkarskiego pieca, natomiast nie ma wątpliwości, że tygodnie poprzedzające starcie ze Szwedami mogły ułożyć się dla Grześka zdecydowanie lepiej.
Krychowiak w meczach kadry
Przechodzimy do sedna sprawy, czyli postawy Grzegorza Krychowiaka w meczach kadry. Wbrew obiegowej opinii, były gracz Sevilli i PSG nie łapie kartek i nie notuje bezsensownych fauli nagminnie i w każdym spotkaniu. Jego problemem są te największe, najważniejsze i śledzone przez niemal wszystkich kibiców. Kartki, ociężałość, toporność, bezmyślne faule i miano „tykającej bomby”, to Grzegorz Krychowiak, który zapadł w pamięci wielu fanów. Tego rodzaju opinie są z pewnością nieco krzywdzące, bowiem „Krycha” wielokrotnie oddelegowany bywał do tzw. czarnej roboty. Realizacja taktycznych zadań najczęściej umyka kibicowskiemu oku, potrafiącemu za to bezbłędnie wychwytywać niepotrzebne faule, straty i brak odważnych podań.
Z drugiej strony nie ma też wątpliwości, że nad Krychowiakiem wisi pewnego rodzaju fatum. Podobne do tego, które prześladuje Wojtka Szczęsnego na wielkich piłkarskich imprezach. Może to kwestia sfery mentalnej? Może coraz większego zjazdu formy i obniżania się atrybutów fizycznych wraz z wiekiem? A może bardzo newralgicznej boiskowej pozycji i bycia łącznikiem między formacją defensywną, a ofensywną? Przyczyn może być wiele, jednak statystyki Krychowiaka z wielu ostatnich meczów Reprezentacji Polski mówią same za siebie:
Andora – Polska (Kwali. MŚ) – 1 x ?
Albania – Polska (Kwali. MŚ) – 0 x ?
Polska – Anglia (Kwali. MŚ) – 1 x ?
Szwecja – Polska (Euro) – 1 x ?
Polska – Słowacja (Euro) – 2 x ? = ?
Polska – Islandia (towarz.) – 1 x ?
Anglia – Polska (Kwali. MŚ) – 0 x ?
Polska – Holandia (Liga Narodów) – 1 x ?
Włochy – Polska (Liga Narodów) – 1 x ?
Krychowiak z żółtą kartką – kursy bukmacherskie
Wydaje się, że w starciu z grającymi fizyczny futbol Szwedami, bardzo prawdopodobny jest klasyczny mecz walki. Zamiast kilku goli i technicznych popisów, obejrzymy piłkarską „padlinę”, podobną do tej, jaką Szwedzi zaserwowali kibicom w barażu z Czechami. Biorąc pod uwagę prestiż i stawkę meczu, a także styl gry Szwecji oraz drużyn prowadzonych przez Czesława Michniewicza można oczekiwać, że kilka kartek w spotkaniu jest wielce prawdopodobne. Zwłaszcza w przypadku zawodników o charakterystyce i boiskowej pozycji zajmowanej przez Krychowiaka. Kursy bukmacherskie na żółtą kartkę dla gracza AEK Ateny oferuje BETFAN i wynoszą one około 2.40, co trzeba uznać za całkiem opłacalną opcję.
Kartka dla Krychowiaka – ile można wygrać?
Kurs na kartkę Grzegorza Krychowiaka w meczu ze Szwecją, to klasyczna propozycja na podwojenie stawki. Inwestując 100 zł, nasza wygrana wyniesie 211 zł, a więc zarobimy na czysto 111 zł. Grając ten typ zdecydowanie „grubiej”, na przykład za 500 zł, możliwa wygrana to aż 1055 zł!
Jeśli jeszcze nie macie konta w Betfan, nadarza się naprawdę niezła okazja, aby zarejestrować się i wykorzystać pierwszy zakład bez ryzyka do 600 zł. W razie nietrafienia pierwszego kuponu, otrzymacie zwrot 100% stawki do 600 zł, a dodatkowo – tylko dziś – nowi gracze zyskują możliwość zagrania kursu 50.00 na bramkę Lewandowskiego!
Żółta dla Krychowiaka – jak znaleźć zakład?
Aby postawić zakład na żółtą kartkę Grzeghorza Krychowiaka, należy przejść do głównego ekranu zakładów na mecz Polska – Szwecja u bukmachera Betfan. Następnie wybrać zakładkę „zakłady specjalne” i przewinąć ofertę na sam dół. Znajdują się tam typy na kartki poszczególnych zawodników Reprezentacji Polski i Szwecji.
Kurs 50.00 na gola „Lewego”!
Jeszcze tylko dziś, 29 marca, Betfan oferuje specjalną promocję powitalną dla czytelników Typeria.pl. Wystarczy założyć konto z kodem promocyjnym TYPERIA i dokonać pierwszej wpłaty na kwotę od 80 do 600 zł, aby móc skorzystać z zakładu na gola Roberta Lewandowskiego z kursem 50.00! Co więcej, nowi gracze otrzymują także zakład bez ryzyka, który uprawnia do zwrotu max. 600 zł, jeśli nasz pierwszy postawiony kupon zakończy się niepowodzeniem.
Jakby tego było mało, nasi czytelnicy dostają również freebet 60 zł w prezencie za założenie konta i dokonanie pierwszej wpłaty. Kartka Krychowiaka po 2.40, gol „Lewego” z kursem 50.00, zakład bez ryzyka 600 zł i freebet 60 zł. Ilość promocji oraz okazji na wzbogacenie się przyprawia o zwroty głowy. Pamiętajmy jednak, że taki mecz, takie promocje i taka okazja na podkręcenie sportowych wrażeń przy występie naszej Reprezentacji mogą się już długo nie powtórzyć!
DO BOJU POLSKO! #LEWYMUSISZ