Gotowe Kupony: dubel na podwojenie z CS:GO na wtorkowy wieczór!
Ostatni dzień sierpnia, więc przydałoby się pożegnać z tym miesiącem jakimś miłym akcentem. Zwłaszcza że teraz przyszedł czas na przerwę reprezentacyjną. W CS:GO jednak grają cały czas! Kupon na wtorek, 31 sierpnia, gram w STS, gdzie czeka na Was ekskluzywna promocja powitalna STS i Typeria.pl na sierpień 2021! Załóż konto w dniach 1-31.08 wpisując przy rejestracji kod TYPERIA i odbierz powiększony do 230 zł zakład bez ryzyka + 1200 zł w bonusie od pierwszej wpłaty, a także darmowy zakład 29 zł w prezencie! Sprawdź szczegóły promocji.
Załóż konto z kodem promocyjnym TYPERIA, aby
otrzymać:
̶2̶0̶0̶ 230 zł zakład bez ryzyka + 1200 zł bonus od wpłaty +
29 zł darmowy zakład!
Lubisz konkursy typerskie z nagrodami? Dołącz do Grupy Typeria!
Endpoint – LDLC (19:00)
ESEA Premier Season 38 Europe. Scouting Endpointu odwala niesamowitą robotę. Nie bali się dać szansy flameZ’owi, potem ani chwili nie zwlekali z pozyskaniem mezii’ego, a teraz ściągnęli kolejną perełkę, BOROSa. Jeśli ktoś chociaż przez chwilę oglądał NASR w akcji, to wiedział, że ten gracz to tzw. star in the making. I to pokazuje z Endpoint. Szkoda tylko, że pozostali gracze Endpoint osiągnęli już swój pułap i dopadła ich ogromna obniżka formy. Przegrali gładko z AGO, z Apeks, czy z brytyjskim Into The Breach. LDLC aktualnie jest zupełnym przeciwieństwem Endpoint – przez ostatni tydzień wygrali 15 map, przegrali tylko 6. Udało im się nawet ograć w/w Apeks, czy Fiend! Kierujemy się formą, bo to jeden z najważniejszych czynników w obstawianiu CS:GO.
Endpoint – LDLC typy:
LDLC, kurs 1.67
Evil Geniuses – Fnatic (20:00)
Ostatnia kolejka w grupie C ESL Pro League Season 14. Łatwo można było przewidzieć, że Evil Geniuses będą najsłabszą drużyną w grupie, szczególnie po newsie o powrocie dapsa w miejsce stanislawa. Ale w tej drużynie, o dziwo, to nie daps zawodzi. Bilans 0-4 i tylko jedna ugrana mapa. NA CS is dead. Nie mają już zatem o co grać. O co grać ma jeszcze nowy skład Fnatic, który swoją postawą w debiucie już zdążył uciszyć wielu niedowiarków. Nowe nabytki wyglądają świetnie, zwłaszcza mezii, a starzy wyjadacze dalej utrzymują formę. Nawet Jackinho, który zaczął od katastrofalnego meczu otwarcia z AWP z Na’Vi (22 fragi), w dalszych spotkaniach dużo lepiej sobie radzi. Powinien i z EG spokojnie dać radę, bo przecież przyjdzie mu się mierzyć z jednym z najgorszych snajperów tego turnieju.